Second Life PBF (2014)


#1 2014-10-03 22:29:39

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Adam Gaston

Godzina 00:12
Wraz z brygadą sześciu antyterrorystów stoję przed wejściem do domu Lawrence'a Hermana - wykładowcy na uniwersytecie podejrzanego o uprowadzenie pięciu studentek, wykorzystywanie ich seksualnie i prawdopodobnie zabijanie ze szczególnym okrucieństwem. Przypuszczamy, że dwie nadal żyją i są przetrzymywane w piwnicy. Są dwa wejścia - frontowe i od garażu,  do którego właśnie wchodzą nasi ludzie, pozostali czterej antyterroryści. Dom nie jest wielki, nie ma pięter, a poza tym trzeba działać szybko bo te dziewczyny w każdej chwili mogą umrzeć.
Właśnie, nie traćmy czasu, wchodźmy! Myślę sobie i naciągam swoją kominiarkę, by nie zdradzić swojej tożsamości. W swoich rękach dzierżę pistolet maszynowy MP5, pozostali mają to samo i jakieś strzelby. -  Niebiescy, osłaniajcie okna! Dwójka, odblokujcie drzwi, wejdziemy po cichu. - wydałem szybki rozkaz ustawiając się przed drzwiami, obserwowałem pracę naszego pseudo-ślusarza.

Offline

 

#2 2014-10-11 20:21:02

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Moment i już macie drogę wolną, nie ma to jak sprawna robótka... Wdarliście się do domu i nic nie znaleźliście... Absolutnie nic, aż w pewnej chwili jeden znalazł płytę w podłodze, która nie wyglądała na przymocowaną. Ukryte wejście na dół?

Offline

 

#3 2014-10-11 20:31:11

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

- Czerwoni, możecie wchodzić. W środku na razie czysto. - zameldowałem przez słuchawkę do grupy przed garażem. Poświeciłem latareczką zamontowaną przy swojej broni na tę płytę i spojrzałem czy ma jakiś zamek. Jeśli miała to znaczy, że powinna być zamknięta na klucz, więc w takim przypadku rozkazuję naszemu człowiekowi ją otworzyć. Chyba, że wydawała się być otwarta to czekamy na naszą drugą grupę, aż do nas dotrą. - Pilnujcie tego włazu! - powiedziałem.

Offline

 

#4 2014-10-11 20:41:44

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Okazało się, ze to zwykła klapa którą należy po prostu podważyć czymkolwiek, nawet nożem. Tak więc zrobiliście, a na dół widzisz schodki. Już w pierwszym momencie dostrzegasz na dole ślady krwi, więcej światła i niezbyt przyjemny widok zmasakrowanej ręki.

Offline

 

#5 2014-10-11 20:53:05

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Zaraz jak druga drużyna doszła do nas zaczęliśmy działać. - Wrzucamy tam gaz i jeden za drugim! - powiedziałem dość po cichu, aby tam ewentualnie tam dalej nie było słychać naszych rozmów. Poza tym mówię do małego mikrofonu, więc cała moja grupa słyszy mnie głośno i wyraźnie w swoich słuchawkach. Od razu się ustawiam za tym pierwszym policjantem, a gdy pozostali za mną biorę do ręki granat gazowy i wrzucam go tam tak, by odbił się od ściany. Gdy tylko w pomieszczeniu rozległ się nasz łzawiący gaz zaczęliśmy powoli schodzić po schodach. Na zewnątrz zostali tylko trzej funkcjonariusze.

Offline

 

#6 2014-10-11 21:04:52

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Ruszyliście i potem znaleźliście dalsze części rozczłonkowanej dziewczyny. Do tego coś w rodzaju ołtarzyku w oddali i kilka noży, które wyglądają jakby były używane do jakiegoś rytuału. Jednak mężczyzny tutaj nie znaleźliście, za to była karteczka.
"It's too late sweetie!"
Nic więcej nie znaleźliście. Nie wziął żadnych rzeczy osobistych, no prócz tych bardziej wartościowych.

Offline

 

#7 2014-10-11 21:26:09

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Skoro przeszukaliśmy cały ten cholerny dom to wyprowadziłem mój oddział i dałem raport do radia. - Jedynka do bazy, dom czysty, niech technicy zabezpieczą go i przeszukają dokładniej. - wyszedłem przed rezydencję pana Fairfaksa i czekałem na techników.

Offline

 

#8 2014-10-11 22:24:28

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Wkrótce technicy się zjawili i zaczęło się zabezpieczanie dotychczasowych dowodów i zwłok. Potem zaczęło się dokładne sprawdzanie, a wy zostaliście odprawieni zaraz po tym do domów. Kilka innych oddziałów zabrało się za poszukiwanie owego wykładowcy, a wam dano ewentualny czas na to by ochłonąć.

Jest już wcześnie nad ranem, dosłownie konasz. Zostałeś w sumie obudzony by zaraz jechać na miejsce wydarzenia, więc tym bardziej wydarcie ze snu dało Ci się we znaki. Choć pies tak czy tak od razu zaczął szczekać, ale gdy poznał że to idzie jego pan to przestał rzucać się do ogrodzenia.

Offline

 

#9 2014-10-11 22:45:27

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Gdy technicy zjawili się na miejscu ja i mój oddział zostawiliśmy ich samych, powinni sobie poradzić i wróciliśmy do bazy. Tam rozstałem się z kolegami, przebrałem się w swoje ubrania i wróciłem do swego kochanego domku.

Przywitałem się z psem i wszedłem do środka robiąc sobie od razu gorącej herbaty. Tego dnia trzeba będzie zająć się szukaniem tego porywacza, więc postanowiłem położyć się do łóżka na 2/3 godziny, by wstać potem do pracy. Myślałem nad tymi dziewczynami, czyżby zabrał je ze sobą do nowej siedziby? Może one teraz bardzo cierpią? Może je gwałci? Może zmusza je do jedzenia kału czy coś podobnego? O czym ja myślę? Chyba naprawdę powinienem się chwilę przespać bo już gadam od rzeczy. Na szczęście ta cała sprawa nie przeszkodziła mi w szybkim zaśnięciu, byłem niezmiernie padnięty.

Offline

 

#10 2014-10-11 22:49:38

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Zasnąłeś błyskawicznie, nie miałeś nawet snów co było chwalebne przy tej robocie. A co prawda... Twoje myśli były już masakryczne nim położyłeś się spać. Obudziłeś się około 9 na sygnał budzika w telefonie. Nie byłeś za bardzo wypoczęty ale lepszy rydz niż nic. Masz 20 minut na to by się zebrać i dotrzeć do pracy. Dzień zapowiadał się wyjątkowo ładny i słoneczny, gdzieniegdzie były jeszcze tylko kałuże po ostatniej ulewie.

Offline

 

#11 2014-10-11 23:18:33

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Zwykle, gdy jestem niewyspany, dzisiaj również, rzucam tym jednym słowem. - Kurwa... - gdy już skończyłem narzekać wstałem, zaścieliłem łóżko, dałem psu do żarcia, opłukałem twarz i wsiadłem do auta. Pojechałem do biura i zaparkowałem samochód w naszym podziemnym garażu. W biurze zrobiłem coś do picia i jedzenia, a jak zobaczyłem moją koleżankę Kelly to zapytałem: - Coś nowego w sprawie naszego nauczyciela? Technicy coś znaleźli?

Offline

 

#12 2014-10-12 16:29:43

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

- Gagatek poleciał samolotem do Japonii, na lotnisku już na niego czekają, wyląduje za godzinę - wyjaśniła od razu kobieta i uśmiechnęła się. - Jedyne co to nie znaleziono jeszcze pozostałych dziewczyn, a jako że wydaje się to być większa grupa to mogą być wszędzie, niedługo powinien przyjść wykaz wszystkich połączeń - wyjaśniła.

Offline

 

#13 2014-10-12 16:41:54

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

- Interpol pomoże? W każdym razie musimy znaleźć tamtych pozostałych, póki nie wyjadą z kraju. - oznajmiłem biorąc łyka herbaty. Usiadłem przed swoim firmowym komputerem i zacząłem szukać czegoś na ten temat, choć wiedziałem, że to i tak zbytnio nie pomoże.

Offline

 

#14 2014-10-12 17:02:10

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Tak kiwmęła głową i zaczęła coś pisać na komputerze, a Ty nie znalazłeś nic sensownego w komputerze. Zresztą ogólnie nic sensownego. Wkrótce jakoś doprowadziłeś się do stanu używalności, akurat w samą porę. Cała wasza grupa dostała wezwanie.

Offline

 

#15 2014-10-12 17:46:47

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Gdy tylko dowiedziałem się, że jest jakieś wezwanie wyrwałem się z krzesła obrotowego i ruszyłem do sali odpraw, gdzie powinien na nas czekać szef.

Offline

 

#16 2014-10-12 19:21:35

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Tak więc opis zadania:
"Dwóch mężczyzn zamknęło się w szkole z całą jedną klasą, są uzbrojeni w dwa karabiny AK i pistolety, blizej nieokreślone. Obecnie trwają negocjacje, mężczyźni chcą trzy miliony dolarów i helikopter. Liczba dzieciaków: 24 + jedna nauczycielka, wszyscy żywi. Wkrótce dostaliście też plany budynku. Dzieciaki są w sali numer 27."

Offline

 

#17 2014-10-12 21:47:11

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

- Dlaczego nie samolot? SWAT jest już na miejscu? - zapytałem przejęty tą sprawą. Myślę, że ci panowie mogą mieć coś wspólnego z tą sektą, albo to po prostu zwykły zbieg okoliczności. Gdy dowiedziałem się co i jak pobiegłem do swojej szafki, ubrałem kamizelkę kuloodporną z napisem "POLICE", schowałem naładowany pistolet do kabury, wsiadłem w auto i na sygnale wyjechałem w kierunku tej szkoły.

Offline

 

#18 2014-10-12 21:52:25

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

SWAT zaraz się tam zjawi, póki co są trzy radiowozy z pobliskich patrolów, macie kawałek drogi, szkoła jest dość daleko. Jedziesz Ty i jeszcze trzy inne osoby, jakie były Ci przydzielone. Na miejscu były już media, Ci to mają dopiero tempo... Ogólnie wokoło jest spore zamieszanie, zwłaszcza se strony rodziców uwięzionych dzieciaków.

Offline

 

#19 2014-10-13 01:38:55

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Zaraz jak dojechałem z moimi towarzyszami na miejsce spróbowaliśmy przedrzeć się przez tłumy gapiów, których odganiali funkcjonariusze. Rzuciłem okiem na cały budynek i podszedłem do jakiegoś negocjatora z megafonem, by dowiedzieć się o szczegółach. - Gaston, FBI. - pokazałem odznakę. - Jak sytuacja? Wszystkie wyjścia obstawione? - spytałem. Cały czas czekaliśmy na oddziały SWAT.

Offline

 

#20 2014-10-13 17:46:18

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

- Póki co nic, prócz kolejnych żądań i gróźb, mówią że jak za dwie godziny nie dostaną tego co chcą to zastrzelą pierwszego dzieciaka - wyjaśnił jeden z funkcjonariuszy.
Wkrótce zjawił się i SWAT.

Offline

 

#21 2014-10-13 18:45:58

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

- Absurdalne żądania... - westchnąłem i nadal czekałem na antyterrorystów bo bez nich w takiej sytuacji nie można działać. Gdy tylko zjawiły się ich furgonetki podbiegłem do nich i zacząłem: - Postawcie snajpera na sąsiedni dach, żeby miał widok na okno w tej sali. Pozostali obstawić wszystkie wyjścia i czekać na rozkazy! - mówię im co robić. Musimy mieć czujność w razie, gdyby terroryści próbowali nam się wymknąć. Musimy ich dorwać, mogą dać nam kluczowych informacji o tej pieprzonej sekcie, o ile naprawdę mają z tym coś wspólnego. Zaczepiłem swoich kolegów: - Jesteście w stanie skołować jakiś plan budynku? - pytam o rzeczy niezbędne w przeprowadzeniu ewentualnego ataku.

Offline

 

#22 2014-10-13 18:54:27

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Po kilku minutach miałeś to w rękach:
http://www.rosnowo.pl/szkola/plan-szkoly-parter.jpg
Tak więc zaczęła się obstawa, snajper niedługo był już na miejscu. Terroryści nie zasłonili okien, pewnie by mieć dobry widok ale sami też wystawiają się na kule. Cienka szyba i nie za bardzo zmieni tor lotu.

Offline

 

#23 2014-10-13 19:25:44

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

- Snajper i 06, jesteście na pozycji? Meldujcie co widzicie... ile widać osób, czy zabarykadowali się i tak dalej! - przycisnąłem słuchawkę w prawym uchu czekając na odpowiedź. Mając w rękach plan budynku kiwnąłem do trzech kolegów, z którymi przyjechałem z biura (Kenny, Tom i koleżanka Rachel), by weszli za mną do tej szkoły. Postanowiłem udać się do gabinetu dyrektora, by skontaktować się z napastnikami poprzez Intercom.

Offline

 

#24 2014-10-18 19:31:12

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Informacje:
- Zabarykadowani kilkoma ławkami,
- Widać uczniów i ramię jednego zamachowca,
- Klasa na piętrze,
Ty natomiast ruszyłeś z członkami swojej grupy do gabinetu dyrektora, na szczęście było wejście którego tamci niezbyt widzieli.

Offline

 

#25 2014-10-18 19:42:37

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

- Dobrze, informuj mnie na bieżąco o wszystkim. - dałem znać naszym obserwatorom. Gdy już weszliśmy do gabinetu dyrektora ogarnąłem tam wszystko i usiadłem, obok mnie siedzieli koledzy. - Grupa uderzeniowa, wchodźcie do środka i ustawcie się przy wejściu do tej klasy, ma być was minimum sześciu. - informuję antyterrorystów, niech będą gotowi. Złapałem za mikrofon i w każdej klasie można było mnie usłyszeć, niestety Intercom działa tylko w jedną stronę. - Mówi policja, chcemy pomóc wszystkim wyjść z tego cało. Spełnimy wasze żądania pod warunkiem, że zakładnikom nie spadnie włos z głowy. Podam wam teraz numer, pod który macie zadzwonić, wtedy będziemy mogli się jakoś lepiej porozumieć. - od razu podałem im numer telefonu służbowego i wystarczyło tylko czekać, aż któryś z terrorystów przedzwoni. Wtedy będzie można zacząć normalne negocjacje, muszę też wiedzieć jak daleko mogą się posunąć.

Offline

 

#26 2014-10-18 19:49:05

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Minęło pięć minut i tamci wreszcie zaczęli dzwonić na Twój telefon. Grupa uderzeniowa była już na swojej pozycji, tymczasem po momencie dociera do Ciebie wiadomość, ze pierwszy z nich stoi przy oknie, mając przed sobą jedno dziecko z pistoletem przytkniętym do boku głowy. Mówi, że za 5 minut zastrzeli gówniarza.

Offline

 

#27 2014-10-18 20:37:26

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

- Hej! Zostaw go! Robimy co możemy, by spełnić wasze żądania. Ale chcemy mieć gwarancję, że wszyscy zakładnicy przeżyją. - powiedziałem do komórki stanowczo. - Celuj w głowę! Jeśli coś stanie się dziecku... wyeliminuj kurwiszona. - daję znać snajperowi i przywołuję grupę uderzeniową do pełnej gotowości. - Grupa uderzeniowa, możecie montować ładunek C2 na drzwiach, ale wchodzicie na rozkaz!

Offline

 

#28 2014-10-18 21:00:14

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Zaczęła się pełna mobilizacja, a z każdą minutą palec zamachowca coraz pewniej zaciskał się na spuście.
- 10.... 9... 8.... - słyszałeś ciche odliczanie owego zamachowca, a w tle piski pozostałych dzieciaków.
Wszyscy są gotowi do natychmiastowego działania, snajper za moment wystrzeli...

Offline

 

#29 2014-10-18 21:18:27

Dayron

Administracja

51648281
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2011-07-22
Posty: 3098
Punktów :   

Re: Adam Gaston

- Powiesz w końcu o co chodzi?! - krzyknąłem do niego, przecież dali nam dwie godziny. - Po wysadzeniu drzwi wrzucacie kulkowy i do środka! Przygotować się na to i do ataku, gdy dam sygnał! - zawiadomiłem szturmowców. Granat kulkowy po wybuchu roztrzaskuje wokół siebie masę gumowych kulek z dużą prędkością. To nie jest w stanie nikogo zabić, ani nawet przebić skóry, ale wywołuje ogromne cierpienie i ból, akurat na tyle, by zdezorientować przeciwników.

Offline

 

#30 2014-10-18 21:37:19

Nova

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-07-30
Posty: 977
Punktów :   

Re: Adam Gaston

Zaczęła się akcja, snajper wystrzelił w kierunku zamachowca a drzwi wybuchły, zaczęła się cała akcja o której meldunek dostawałeś cały czas, masz z tego gabinetu trochę drogi do tamtej sali. Słychać krzyki, strzały i wybuchy, aż nagle wszystko cichnie zakończone jednym strzałem.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pltransport taxi wałcz ukryta sobieszewo